Klasy 4 - 6
W
najdłuższy weekend trzy grupki ekologów z
północnej Polski zaczęły z wolna wchodzić do lasu.
Jakże
tu było uroczo, ile świeżej zieleni, dźwięków i harmonii.
Ptaki
i owady zaczęły darmowy superkoncert.
To kukułki i dzięcioł stworzyły leśny
chór.
Na
kontrabasie swoją kompozycję rozpoczął brązowy bąk.
Dołączyły
też inne instrumenty.
Na skrzypcach grał didżej świerszcz,
a najgłośniej dął w trąbę fioletowy żuczek.
Wśród
jagód, borówek, mchów i żołędzi żwawo uwijały się mrówki i jaszczurki, w błotkach i rzeczułkach
rechotały
żaby, a uprzykrzone komary psuły radość płynącą z koncertu.
Leśną
grę echo niosło aż po kres horyzontu.
Na
obrzeżach kniei zaszumiała brzoza i jarzębina, zadrżała leszczyna, a kłująca jeżyna przykryła
wachlarzem
liści
okrąglutkie grzyby, po
które schylała się przybyła grupka.
Z
góry na to cudne widowisko zerknął rozłożysty dąb i mruczał historię o królu z
dynastii Jagiellonów, który
nakazał
chronić lasy .
Nad
borem kołują drapieżnicy: orzeł i jastrząb i czyhają na nieostrożnego i
zziajanego ze strachu zajączka.
Lasy
są naszym bogactwem, płucami Ziemi,
środowiskiem życia wielu organizmów, chronią glebę i źródliska
rzek,
dlatego rozsądnie
z nich korzystajmy i uczmy tego wnuków.
Tekst: Dorota Kondysar